Szkoła Podstawowa nr 4 w Dębicy

ŚWIĘTUJEMY NARODOWE ŚWIĘTO NIEPODLEGŁOŚCI

"Kocham Ojczyznę więcej niż własne serce"
/bł.Stefan Wyszyński/

W dniu 10 listopada w naszej szkole odbyły się uroczystości z okazji 103. rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę. Uczestniczyliśmy w wielkiej lekcji historii i patriotyzmu, której towarzyszyła wystawa pozyskana dzięki współpracy z IPN Oddział w Rzeszowie „Ojcowie Niepodległości”. Była to uroczystość poświęcona Ojczyźnie i walce o jej wolność. O godzinie 11.11. odśpiewaliśmy hymn państwowy. Oddając szacunek symbolom narodowym, oddajemy go wszystkim Polakom. Tym, którzy odeszli i tym, którzy żyją obecnie...

Dla Polaków dzień 11 listopada 1918r. był dniem triumfu. Po 123 latach niewoli Polska odzyskała niepodległość. 11 Listopada jest dla nas wszystkich symbolem miłości Ojczyzny, walki o wolność, symbolem wiary i symbolem zwycięstwa, symbolem wolności.

Czy jest sens wracać do wydarzeń, które miały miejsce ponad 100 lat temu? Tak! Nie wolno nam zapominać! Historia to nasze korzenie, tradycja... Bez tego, co było kiedyś, nie bylibyśmy dziś tacy, jacy jesteśmy... Kochamy naszą ojczyznę, nasz kraj, kochamy wolność...

Rok 2021 jest poświęcony Kardynałowi Stefanowi Wyszyńskiemu. Podczas uroczystości rozważaliśmy jego przesłanie dla Polaków.

Kardynał Wyszyński miał szczególną więź z Polską i jej dziedzictwem. Powtarzał: "Kocham Ojczyznę więcej niż własne serce"  Jego słowa o miłości Ojczyzny tak aktualne do dziś nie mogą być przemilczane. Warto wgłębić się choć na chwilę w jego patriotyczne nauczanie.

„Naród musi zachować swoją bogatą przeszłość i musi się nią szczycić. (...) Polska bowiem ma wspaniałą przeszłość, ma swoje dzieje, kulturę, literaturę, sztukę, rzeźbę. Musimy więc nieustannie nawiązywać do przeszłości! Naród bez przeszłości jest godny współczucia”.

„Nienawiścią nie obronimy naszej Ojczyzny, a musimy jej przecież bronić. Brońmy jej więc miłością! Naprzód między sobą, aby nie podnieść przeciw nikomu ręki w Ojczyźnie, w której ongiś bili nas najeźdźcy. Nie możemy ich naśladować. Nie możemy sami siebie poniewierać i bić. Polacy już dość byli bici przez obcych, niechże więc nauczą się czegoś z tych bolesnych doświadczeń. Trzeba spróbować innej drogi porozumienia – przez miłość, która sprawi, że cały świat, patrząc na nas, będzie mówił: "Oto, jak oni się miłują".

Przesłanie, które zostawił kolejnym pokoleniom, jest wciąż zaskakująco aktualne i świeże. Dzisiaj tak samo potrzebne jak w czasach, w których wybrzmiało.